Zabieraj łapska
Zabieraj łapska
Z mojego ramienia
Sam między drzewa idę
Być twoim wcieleniem
Nie nie tobie służę
Ja służę bzdurze
A ty połóż mi dłoń
Na lewym ramieniu
Do chrostu ci pod brzuchem pójdę
Być swoim wcieleniem
Nie tobie ja nie służę
Ja służę bzdurze
Nie przeszkadzaj
Dmuchaj albo patrz
Jak iskra w płomienie rośnie
Jak brud zlizuje
Wieko żółtymi zębami otwiera
Wstawać trupy
Koniec spania
Dalej trupy
Będziem latać