Ja pragnę Twych słów
Ja potrzebuje Twych słów
Ja potrzebuje Twych słów
Ja potrzebuje Twych słów
Ja potrzebuje Twych słów
Ja potrzebuje Twych słów
Ty jesteś pasterzem poznaję Twój głos
Za innym nie pójdę Ty dbasz o mój los
Zmieniłeś me życie i teraz już wiem
Nie wszystko jest dobre wybieram co jem
Ty karmisz mnie słowem
Na co dzień mądrością
Wypełniasz me serce odwagą
Ja pragnę Twych słów świętych słów
One są dla mnie drogą do nieba
Gdy słyszę Twój głos święty głos
Jestem bezpieczny i nic mi nie trzeba
Ja potrzebuje Twych słów
Ja potrzebuje Twych słów
Ja potrzebuje Twych słów
Nad brzegiem strumienia jak drzewo chce stać
Ku Twojej radości owoce chce dać
Wskazujesz mi drogę ominę dół
Podajesz mi wodę zastawiasz mi stół
Ty karmisz mnie słowem
Na co dzień mądrością
Wypełniasz me serce odwagą
„Jeszcze raz Ty karmisz"
Ty karmisz mnie słowem
Na co dzień mądrością
Wypełniasz me serce odwagą
Ja pragnę Twych słów świętych słów
One są dla mnie drogą do nieba
Gdy słyszę Twój głos święty głos
Jestem bezpieczny i nic mi nie trzeba
„Jeszcze raz"
Ja pragnę Twych słów świętych słów
One są dla mnie drogą do nieba
Gdy słyszę Twój głos święty głos
Jestem bezpieczny i nic mi nie trzeba
Ja potrzebuje Twych słów
Ja potrzebuje Twych słów
Ja potrzebuje Twych słów
Ja potrzebuje Twych słów
Ja potrzebuje Twych słów