Oni
Są takie miejsca których lepiej jest się bać
Są takie twarze których widok sprawia ból
Przez grube mury słychać w nocy dziecka płacz
Naciągasz koc zamykasz oczy wolisz spać
Czy naprawdę nie wiesz że
Może być tak źle
Czy naprawdę nie wiesz że
Obok toczy się
O życie prawdziwa gra
Bez dekoracji tła
Zamknięte szczelnie drzwi
Za nimi wielki lęk
I oni o których nikt
Nie upomina się
Bo znaczą tyle co nic
Lub jeszcze mniej
Są pięści które wypalają w myślach znak
Są słowa gorsze od tych pięści straszne tak
Otwarte okna łowią znowu dziecka płacz
Zamykasz serce wolisz spokój czterech ścian
Czy naprawdę nie wiesz że
Możesz zrobić coś
Czy naprawdę nie wiesz że
Obok toczy się
O życie prawdziwa gra
Bez dekoracji tła
Zamknięte szczelnie drzwi
Za nimi wielki lęk
I oni o których nikt
Nie upomina się
Bo znaczą tyle co nic
Lub jeszcze mniej
O życie prawdziwa gra
Bez dekoracji tła
Zamknięte szczelnie drzwi
Za nimi wielki lęk
I oni o których nikt
Nie upomina się
Bo znaczą tyle co nic
Jak zmienić to