Nałóg miłości

Gdybys byla ziolem bylbym narkomanem
Chcialbym przy Tobie spaci budzic sie nad ranem
Jestes aniolemktory budzi moje zmysly
To co do ciebie czuje nie pojma zadne umysly

Chodz tu do mnie powiem co czuje do Ciebie
Chce tylko z toba byc i tego jestem pewien
Kazda chwila spedzona z Toba jest niezapomniana
Kazdy Twoj czuly dotyk od srodka mnie rozpala

Zawsze bede fanatykiem twego wdzieku
Ja mowie tylko to co mysle wiec nie dziekuj
Obierzmy wspolna drogeobierzmy jeden kurs
Kiedy jestes przy mnie dwukrotnie wzrasta puls

Jestes moim skarbem lecz nie materialnym
Jestes moim wsparciem duchowym i moralnym
Gdy patrze w Twoje oczy jest coraz gorecej
Daj mi tylko siebie nie chce niczego wiecej

Podpadam w nałóg milosci
Ty zawsze bedziesz w moim sercu goscil
Kiedy nie ma cie odczuwam słabości
Nic nie dorówna naszej miłości
Bo to właśnie nasze serca złączyły się w jedno
Mówiąc co do mnie czujesz trafiasz prosto w sedno

Kiedy z serca plyna slowa
Twoją osobą wypelniona moja glowa
Patrzac na mnie rozpalasz moje serce
Bede z Toba do smierci i jeszcze troche wiecej

Jestes ze mna i nadajesz mi sens zycia
Przed toba nie mam juz nic do ukrycia
Oddajmy sie sobiestracmy kontrole
Jestes moja boginia natchnieniem i aniolem

Kiedy jestes przy mnie czuje napiecie
A gdy me serce bije slysze pierdolniecie
Stan tu przedemna pobudz moja wyobraznie
Bedziemy wspolnie marzycbo razem zawsze raźnej

Rozumiemy sie bez slowTy wiesz o co chodzi
Wyznajac mi uczucia nie klamiesz i nie zwodzisz
Jedna wielka milosc zero klamstw zero zdrad
Teraz juz tylko my a z nami caly swiat

Podpadam w nałóg milosci
Ty zawsze bedziesz w moim sercu goscil
Kiedy nie ma cie odczuwam słabości
Nic nie dorówna naszej miłości
Bo to właśnie nasze serca złączyły się w jedno
Mówiąc co do mnie czujesz trafiasz prosto w sedno