Speedball
Wjeżdżam tu pewnie i z buta wywalam drzwi się nie pierdolę w tańcu
Wyjdź my przejmujemy styl ty kpij z nas twój czas sie kończy bratku
Jesteś jak bankrut ale biedny kurwa umysłowo
Ja pędzę bez ustanku masz to jak w banku to moje słowo
Nie pytaj po co jak każę to masz mnie tu zawsze słuchać
Później obdarzę cię czymś więcej ale nadzieja bywa złudna
Na utarg liczę i widzę tu zawsze ziom przyszłość świetlaną
Czyli widzę to jaśniej przy każdej szesnastce liczę zarobione siano
Eskobar tu jestem za mną mój kartel stoję tak pewnie w dupie mam resztę
Narkotykowy baron las vegas parano wpadam do miasta zabieram wam pensje
Hajsem szastam na podjeździe auto cadillac powraca robię ten banger
Mnie się opłaca tobie nie zwracam tego co zgubiłeś patrząc za siebie
Prosto przed siebie idę i nie gadam tu od rzeczy
Bilet w jedną stronę kupiłem na podium wierz mi
Każdy wers potwierdzi to jest dogmat mojej wiary
W to że jeden emsi pośród kontrowersji idzie na szczyt
Spełniam amerykańsko sen swój nie lata dziewięćdziesiąte
Brudne ulice gdzie walą po nosie stoją tu kolesie z jointem
Krecha za krechą tu płyniemy jedną ścieżką proste
Po kablach lecą gdzie tu niebo daje tylko hera z koksem
Brudne mieszkanie w jednym z bloków pełno odczynników w okół
To historie mego bronxu tu gdzie ciepło daje tylko opium
Metalowa łyżeczka wsypuję towar kwasku dodaję i trochę podgrzewam
Biorę tu watę wbijam strzykawkę wszystko zasysam to moja chemia
Rano się podnieść nie mogą gdy zbyt blisko mety daleko zarazem
Ponoć zjadła ich młodość ty pokaż zęby czarne naprawdę
Zabawa kryształem w fajce szklanej da ci tu fazę a łapy masz całe
Leżysz po braunie ponoć jest fajnie oczy masz czarne od duszy zabranej
Detroit ci powie co to znaczy gangi na ulicach
Tu gdzie to nie policja oznacza dla innych przypał
Tu gdzie opycha crack kupujesz albo nara
W innym razie ziom poczujesz zimny nóż przyłożony do gardła
Chciałeś psychodelę masz tu lepszę niż po kwasie
Mars to mój teren jestem pewien zwiększam tu kurwa zasięg
Dimetylotryptamina czytaj w wersach ayahuasca
Metoksetamina tu ci powie co to znaczy dysocjacja
Napady na bank tak tu zarabiam pcham ten towar w miasta
To prosta sprawa życie na dragach lepsze niż u waltera white'a
Przełamuje zło tu swoim złem tego tu chciałem zawsze
Z cienia przechodzę w cień ten wers wam pokaże moją chorą jazdę