Kodak
W domu podróżuję często z tobą w Simsach
Nie ma mowy o usuwanych drabinkach
Żadnych cheat codów, fajna z nas rodzinka
A w rzeczywistości coś nam słabo klika
Wieczorem siedzimy, zamawiasz mi drinka
Ucieknijmy razem gdzieś, gdzie presja znika
Zróbmy to tak jak robiliśmy w Simsach (zróbmy to tak jak)
Jak wata cukrowa
Na niebie zorza
Kruszymy słowa
Wywołujemy Kodak
Jak wata cukrowa
Na niebie zorza
Kruszymy słowa
Wywołujemy Kodak
Kodak, Kodak
Wywołujemy Kodak, Kodak
Do ilu jeszcze zdjęć uśmiech uda się od nowa
Klisze znikają mi gdzieś, pomóż jakoś je wywołać
Bo mam naturalny gen, nie lubię działać po kosztach
A cenię ciebie bardziej, niż jak mówię "moja droga"
Na sumieniu mam bagaż, gdzie go mogę rozpakować
Pokój zbudujmy zaraz, póki mamy co budować
Mam nieokreślony stan, pół na pół ogień i woda
Chciałbym umieć gasić żar zanim szkody sam wykona
Jak wata cukrowa
Na niebie zorza
Kruszymy słowa
Wywołujemy Kodak
Jak wata cukrowa
Na niebie zorza
Kruszymy słowa
Wywołujemy Kodak
Kodak, Kodak
Wywołujemy Kodak, Kodak
Może wywołam kilka miejsc
Myślami już daleko stąd
Taki, do których dostęp jest
Kiedy naprawdę czujesz coś
Może wywołam kilka miejsc
Kiedy już zniknie ze mnie mrok
Taki, do których dostęp jest
Jeśli nie czujesz żadnych trosk (żadnych trosk)
Jak wata cukrowa
Na niebie zorza
Kruszymy słowa
Wywołujemy Kodak
Kodak, Kodak
Wywołujemy Kodak, Kodak