Disneyland [Album]
Znowu marzę piątki zawsze w mojej głowie
Leci Blue Summer i wskakuję na falę
I przyszedł już do mnie
Kompan od łez
Mówi że chce odbyć na jawie rejs
I w jedwabiu wtulić się
Pod kołdrą zacząć dzień
Łakoci pełno jeść
I ciszą cieszyć się
Zabieram cię
Na Tours Aillaud
Gdzie freski chmur
Jak z fajki buch
W piątki lenię się
Lecę na Disneyland (lecę)
W piątki lenię się
I lecę na Disneyland
Czasu nie liczę, wiesz
Znajdę dla siebie lek
Dla siebie lek
Kręcimy się w kółko
Jak nocą w klubie
Zostań proszę
Nie wiem, co realne jest
I przyszеdł już do mnie
Kompan od łez
Mówi, że chcе odbyć na jawie rejs
I tańczyć aż po kres
Do dźwięków z youtube
Wtopić się w błogi sen
I słuchać Blue Summer
Zabieram cię
Na Tours Aillaud
Gdzie freski chmur
Jak z fajki buch
W piątki lenię się
Lecę na Disneyland
W piątki lenię się
I lecę na Disneyland
Czasu nie liczę, wiesz
Znajdę dla siebie lek
W piątki lenię się
I lecę na Disneyland
Czasu nie liczę, wiesz
Znajdę dla siebie lek (dla siebie lek)
Cały tydzień czekam na ten jeden dzień
Znam dobrze tę pętle
Szybko skończy się