Stalag 307
Zapach gnijącego ciała
Zasychającej krwi
Jedna ołowiana strzała (śmierć)
Twoje otwiera drzwi
W żyłach krąży ból kiedy Twój mózg
Wie że to nie jest zwykły ból wykopałeś sobie grób
Zimne betonowe forty
Potem zbiorowy grób
Kanibalizm głodujących
Tu wiara zmieniła płeć
Na końcu i tak spluniesz im w
Twarz i rzekniesz że było warto
Po drugiej stronie słońca
Będzie lepiej nam niż tu
Musimy się pożegnać zamknij oczy
I odliczaj czas do ostatniego snu
Na górze tam zawsze będę czekać
Wtedy umarła śmierć
Okupacja człowieczeństwa homo sapiens
Z brata tworzy jeńca matka ziemia nasiąknięta
Gęstą cieczą w przeszłości swoje dłonie zanurz
Gdy czy Ty też czujesz jeszcze ciepłe kości
Po drugiej stronie słońca
Będzie lepiej nam niż tu
Musimy się pożegnać zamknij oczy
I odliczaj czas do ostatniego snu
Na górze tam zawsze będę czekać