Połowy dnia
Nie wiem gdzie jestem
Choć miejsce znam
Dławi mnie hałas
Spalinowy szlam
Mam w sobie obie
Ppołowy dnia
Rozum i serce
Uschniętego pnia
Nic nie mogę zrobić
Nie zmienię siebie choć bardzo tego chcę
To moje małe pragnienie dusi mnie
I mknę pod prąd na nieznany ląd
Jak najdalej stąd i boję się
Te same myśli
Pętla czy skok
Prawo i lewo
Tam i tutaj mrok
Na pustej drodze
Znowu ten znak
Wskazuje miejsce
W którym Ciebie brak
Nic nie mogę zrobić
Nie zmienię siebie choć bardzo tego chcę
To moje małe pragnienie dusi mnie
I mknę pod prąd na nieznany ląd
Jak najdalej stąd i boję się
Siebie najbardziej
Kiedy zostaje sam na sam
Sama ze sobą
Piaskiem i solą
Posypuję rany swe
Nie zmienię siebie choć bardzo tego chcę
To moje małe pragnienie dusi mnie
I mknę pod prąd na nieznany ląd
Jak najdalej stąd i boję się