Angelika
Całymi dniami do znudzenia
Siedzi przed lustrem o swój wygląd dba
Kwiaty przyjmuje od niechcenia
Na każdy gest swoją odpowiedź mi
Jej oczy i buzia też wymalowana
Co wieczór wychodzi gdzieś zjawia się z rana
Ten sekret poznać bym chciał
Słodką tajemnicę tej świetności
Angelika gdziekolwiek bawi wszędzie każdy ją zna
Angelika tysiące fanów obok siebie wciąż ma
Angelika nieprzejednaną lady na co dzień gra
Angelika nie dzieli nic na dwa
Gdzie zachowania tkwi przyczyna
Że tłumy wielbicieli stoją w drzwiach
Tutaj się zgina dziób pingwina
Z nosem zadartym wzdychasz ech i ach
Czy warto upartą być no powiedz sama
Niejeden przez Ciebie dziś przeżywa dramat
Ty dobrze o tym już wiesz
Więc dlaczego żyjesz w tej próżności
Angelika gdziekolwiek bawi wszędzie każdy ją zna
Angelika tysiące fanów obok siebie wciąż ma
Angelika nieprzejednaną lady na co dzień gra
Angelika nie dzieli nic na dwa
Czy warto upartą być no powiedz sama
Niejeden przez Ciebie dziś przeżywa dramat
Ty dobrze o tym już wiesz
Więc dlaczego żyjesz w tej próżności
Angelika gdziekolwiek bawi wszędzie każdy ją zna
Angelika tysiące fanów obok siebie wciąż ma
Angelika nieprzejednaną lady na co dzień gra
Angelika nie dzieli nic na dwa
Angelika gdziekolwiek bawi wszędzie każdy ją zna
Angelika tysiące fanów obok siebie wciąż ma
Angelika nieprzejednaną lady na co dzień gra
Angelika nie dzieli nic na dwa