Bez Celu
Zwęża się pole widzenia specyfik świadomie zaburza percepcje
Chowasz weksle i wciskasz gaz nie wiesz że grasz ale startujesz w gierce
Czujesz drgawki na ciele ciemność wkrótce niebo zaleje
Aura księżyca wyznaczy arene odpal schowane pod maską baterie
Chowam stres ubieram dres nerka pełna chrustu jest
Tak właśnie na zewnątrz wjade bez darmowych ciuchów mam pełną szafe
Władek żegna się to nie przypadek wjeżdżaj szybko na autostrade
Kursujesz no to abstynent spoty na pamięć i para na szybie
Zwyczajni ludzie są dla mnie nudni zjadam se ich na śniadanie
Co znaczy zwyczajność w tej dżungli wyobcowany jakbym był Tarzanem
Pamiętaj dwa kroki przed tobą jestem dlatego muszę czasem się ścignąć
Spowalniasz mnie to nie zrobimy biznesu ale można wypić jakie pyfko
Stacja nie żałuj wachy da da da dawaj w trase
Wąchaj zapach spalin na na na napatrz się na rejestrację
I wsłuchaj się w rytm gdy znikniemy z radaru
Spokojnie wozimy się pomału muka dla frajerów nie mieścimy się do żadnych schematów
Powoli powoli powoli wożę się bez celu
Dzisiaj jestem górą jutro moi najbliżsi to nie kwestia PLNów
Powoli powoli powoli wożę się bez celu
Małą łyżką wspólnie z jednego garnka siedzimy w samym centrum
Powoli powoli wozimy się bez celu
Powoli powoli wozimy się bez celu
Powoli powoli wozimy się bez celu
Powoli powoli wozimy się bez celu
Życie carlita wita bujam głową do bita nieznane drogi unikam
Z kwiatka na kwiatek skikam prosta matematyka ręka ręke myje ratatata flow
Guap chciałeś coś powiedzieć? Guap chuja wiesz o życiu guap
Robisz z mordy śmietnik jak Tevez nie masz honoru guap
Ziomy dostały obietnice teraz się wożą z moimi trackami
Patrz jaki poziom patrz jakie skille za oceanem będą do tego dabowali
Wdrożyłem tyle patentów i nowych idei i ciągle mi mało
To gra w ruletke te trendy się mnożą dublują i po cichu odpadają
Jedni mówią to słaby cieć drudzy kształć się bo jesteś mądry
Biegasz za suką a w tym czasie z kanapką w ręku gonie smartphony
Żebym przesadzał większość z nas nie ma nawet średniej szkoły
A mamy dyplomy po rozum nie chodzimy na pewno do głowy
Do pewnych wniosków trzeba dojść
Na wstępie braci z innej matki chroń
Dojrzałeś w końcu no to gościu bądź odpowiedzialny za ruchy bo
Na szacunek tyrasz dzień po dniu za mało miejsca jestna nas dwóch
Stracić ogół możesz w sekunde i poczujesz ból nastaw nerwy na full
Powoli powoli powoli wożę się bez celu
Dzisiaj jestem górą jutro moi najbliżsi to nie kwestia PLNów
Powoli powoli powoli wożę się bez celu
Małą łyżką wspólnie z jednego garnka siedzimy w samym centrum
Powoli powoli wozimy się bez celu
Powoli powoli wozimy się bez celu
Powoli powoli wozimy się bez celu
Powoli powoli wozimy się bez celu