Zima
Zima jak co roku
Zima pada śnieg
Zima jestem w górach
Mam miejsce swe
Powiem jeśli chcesz
Grudzień styczeń i luty
Scenariusz wciąż ten sam
Wkładam zimowe buty
Na narty w góry gnam
Tatry jak zwykle przepełnione
Krupówki zwiedzam więc
Pijąc maleńką czarną kawę
Na wyciąg czekam gdzieś
Zima jak co roku
Zima pada śnieg
Zima jestem w górach
Mam miejsce swe
Powiem jeśli chcesz
I mija rok po roku
Ja dalej wciąż ten sam
Cenię tak bardzo święty spokój
Przyjaciół wkoło mam
Za szybą piękne widowisko
W karmniku wielki tłok
Mówią w nieznanym mi języku
Sikorka wróbel i kos
Zima jak co roku
Zima pada śnieg
Zima jestem w górach
Mam miejsce swe
Powiem jeśli chcesz
Jak życie szybko mija
Jak szybko biegnie czas
Znów mam kolejną zimę
Ile wiosen swych
Ile wiosen będę miał
Zima jak co roku
Zima pada śnieg
Zima jestem w górach
Mam miejsce swe
Powiem jeśli chcesz
Zima jak co roku
Zima pada śnieg
Zima jestem w górach
Mam miejsce swe
Powiem jeśli chcesz