St Language
[Tundra]
Street language może być ciężki
Czy ktoś wybaczy kiedyś wszystkie twoje występki?
Kim chcesz być, zerem czy kimś większym?
Street language
[???]
Pochłaniam hektolitry kawy i chyba weszło w nawyk
Z drogi zejdź mi mały kurwiu, się zawijam bo mam sprawy
Kładę chuj na wasze viewsy, waszą muzę, instagramy
Robię gnój, mam przy tym luz, robię to gówno dla zabawy
Ciągle więcej i więcej, w pogoni po respekt
Chwytasz mnie za rękę, bądź gotowa na głębię
Jebie mnie ??, ale masz pliki, to kładź je na stół
Nie wiem jak składać i nie wiem jak pluć
Robię to wszystko, bo kazał mi ból, co przychodzi po nocach
To moja opoka, więc grama na pokaz nie znajdziesz za chuj
Więc kiedy pędzę to wiedz, że to payday i serce mi nie drgnie a zetnę tu parę głów
Dziś nie odbiera chłopak cacy, zbyt zajęty byciem doswagowanym w kurwę dripеm skurwysynem na trzy etaty
[Akysz, sample]
One еye open when i'm sleeping
Dzienna doza przeładowań
One eye open when i'm sleeping
Oczy maszyn, uszy boga
One eye
Nasz los jest przejebany
Przesądzony, wykalkulowany
One eye open when i'm sleeping
One eye
[Akysz]
Street language bez przerwy, makin money moves
Street language jest ciężki i brakuje snu
Tu gdzie tłum, ktoś ma trop, no to chuj już
Zawiódł skrót, no to znów burza mózgów
[Tundra]
Street language może być ciężki
Czy ktoś wybaczy kiedyś wszystkie twoje występki?
Kim chcesz być, zerem czy kimś większym?
Street language
Street language może być ciężki
Czy ktoś wybaczy kiedyś wszystkie twoje występki?
Kim chcesz być, zerem czy kimś większym?
Street language