Ich uśmiechy nie sprawiły zgubienie powodów ran
Chciałbym powiedzieć cos więcej lecz nie mogę chyba za dobrze mnie znasz
Ich uśmiechy nie sprawiły zgubienie powodów ran
Miałem nie myśleć już więcej to za dużo dla mnie spraw
Jestem pogubiony sercem pogubiony znikam w dal
Chciałbym powiedzieć cos więcej lecz nie mogę chyba za dobrze mnie znasz
Ich uśmiechy nie sprawiły zgubienie powodów ran
Miałem nie myśleć już więcej to za dużo dla mnie spraw
Jestem pogubiony sercem pogubiony znikam w dal
Dostaje w dm'ach te zdjęcia jak ci moi ludzie kalecza swe ciało
I jeśli to słuchasz to kurwa pamiętaj dla ciebie budzę się codziennie tu rano
Tak samo codziennie już żyję na błędach
I szczerze i szczerze to mi odjebało
Od smutku bo nigdy nie utożsamiałem się z gwiazdą
I kocham ten smutek (w kurwę kurwę)
Przeklinam byś zrozumiał co tu czuje
Zmarłem w środku nie pytaj co u mnie
Bo dalej w bani ta cisza (cisza)
Jaki dzień mamy już dzisiaj (dzisiaj)
Czas to mi leci tak szybko i nie kontroluje co robię
Czasami mam takie dni podobne jak do dzisiaj
Chciałbym po prostu już koniec
Chciałbym powiedzieć cos więcej lecz nie mogę chyba za dobrze mnie znasz
Ich uśmiechy nie sprawiły zgubienie powodów ran
Miałem nie myśleć już więcej to za dużo dla mnie spraw
Jestem pogubiony sercem pogubiony znikam w dal
Chciałbym powiedzieć cos więcej lecz nie mogę chyba za dobrze mnie znasz
Ich uśmiechy nie sprawiły zgubienie powodów ran
Miałem nie myśleć już więcej to za dużo dla mnie spraw
Jestem pogubiony sercem pogubiony znikam w dal