Niespokój (Outro)
Jeśli miałbym wybrać życie to po śmierci
Przepraszam jeśli nie zobaczysz więcej mnie
Czasem czuję że potrzebuję przerwy a czym jest śmierć
Jeśli miałbym wybrać życie to po śmierci
Przepraszam jeśli nie zobaczysz więcej mnie
Czasem czuję że potrzebuję przerwy a czym jest śmierć
Mamo proszę nie zrozum mnie źle
Nawet jeśli to nie jest tylko tekst
Czuję Annę o której pisał Lew
I tańczę sambę z diabłem pośród płaczących wierzb
Piję gorzki napój piszę gorzkie słowa
27 lat minęło niczym doba ja wciąż szukam dobra w sobie
Dobre sobie czarny humor jak brytole
Jest 16 dzień lutego piękna gdyńska mewa spadła
A ja mam już dosyć tego
Wczoraj nawijałem Ryfy refren co jest
Dzisiaj brzmi jakby nie był do mnie
Jebane przepowiednie już nie szukam winnych moich stanów
Kiedy myśli są jak projekt a
To jest koniec a
To jest koniec to jest koniec
Jest 47 dzień roku nie wiem czy to pisać dalej
Bo chyba nie chcę tego czego na początku chciałem
Albo chcę jeszcze bardziej jebać taki świat
Jest 47 dzień roku nie wiem czy to pisać dalej
Bo chyba nie chcę tego czego na początku chciałem
Albo chcę jeszcze bardziej jebać taki świat
Jeśli miałbym wybrać życie to po śmierci
Przepraszam jeśli nie zobaczysz więcej mnie
Czasem czuję że potrzebuję przerwy a czym jest śmierć
Jeśli miałbym wybrać życie to po śmierci
Przepraszam jeśli nie zobaczysz więcej mnie
Czasem czuję że potrzebuję przerwy a czym jest śmierć